Czy każdy będzie miał drukarkę 3d w domu?
Przypomnij siebie sprzed 20 lat. Czy przyszło Ci do głowy, że dziś będziesz, zamiast samochodem, wygodniej będzie Ci latać samolotem, nawet na terenie kraju za niewielkie pieniądze (czasem niższe aniżeli koszt benzyny)? Czy przyszło Ci do głowy, że każdy będzie miał komórkę, z dotykowym ekranem? Że będziesz mógł przesyłać zdjęcia, że będziesz miał nieograniczony niemal dostęp do wszelkich informacji? Albo, że będziesz mógł wydrukować sobie… przedmiot?
No właśnie – takiego obrotu sprawy, no może oprócz Lema, nikt się nie spodziewał, a Ty przecież możesz cieszyć się tym wszystkim. Powiesz, że to nie prawda, bo nie możesz drukować przedmiotów? Możesz! Już za kilka tysięcy złotych jesteś w stanie zakupić całkiem niezłej klasy drukarkę 3D. Oczywiście, drukowanie wcale nie jest szybkie, wymaga również znajomości projektowania w odpowiednim programie (choć niektóre wzory można po prostu ściągnąć z sieci), ale jest możliwe. Obecnie nie odczuwamy potrzeby, aby masowo kupować drukarki, w celu drukowania przedmiotów codziennego użytku. Jednak, coraz więcej osób kupuje drukarki, aby np. rozkręcić swój mały biznes, produkując unikalne przedmioty. Można spodziewać się, że tendencja ta będzie narastała, a oczywistą sprawą jest to, że sam sprzęt będzie coraz tańszy. Obecnie nie trzeba być wizjonerem, że już w niedalekiej przyszłości, drukarkę 3d będzie mógł mieć każdy, kto stwierdzi, że jej potrzebuje. Już dziś, wiele sprzętów w naszych domach jest droższych, aniżeli najtańsze modele takich drukarek.