Misy do bonsai.
Naczynia do bonsai mają różne kształty, barwy i wielkości. Ogromny ich asortyment jest w sklepach do dyspozycji kolekcjonera. Tak jak różnorodne bywają rośliny bonzai, są również i misy do nich. Aby ułatwić wybór odpowiedniego naczynia, trzeba wiedzieć, jaka misa pasuje do jakiego bonzai. Do rośliny wysokiej i wzniesionej bierzemy płaską szalę. Do bonsai szerokiego z mocnym pniem dajemy misę średniej wysokości. Do form zwisających używamy naczyń smukłych, wysokich.
Przy konfiguracji dużą rolę gra nie tytko kształt misy, lecz również jej kolor i struktura. W Japonii do drzewek iglastych używa się mis matowych, brązowych, o przytłumionych barwach. Do wszystkich drzew liściastych bierze się misy polerowane -w barwach wypłowiałego beżowego brązu, beżowej zieleni, oliwkowych, aż do odcieni niebieskawych. Do kwitnących roślin drzewiastych używa się naczyń pasujących kolorem do barwy kwiatów. Tam, gdzie to niemożliwe, można wybrać zgaszoną biel lub czerń. Do kwitnących bonzai wybiera się naczynia o szczególnie pięknych kształtach, które w naszych sklepach bywają niestety bardzo rzadko.
Większość importowanych mis jest wypalanych i mrozoodpornych. Mimo to bonsai powinny być na zimę przechowywane na grządkach, po uprzednim wyjęciu z misy. Same naczynia powinny być przechowane wysuszone, szczególnie te duże i drogie. Małe bonsai można zakopywać z pojemnikiem, jeśli jest on mrozoodporny.
Kto chętnie majsterkuje, może również sobie sam zrobić misę. W sklepach specjalistycznych można kupić odpowiednie urządzenie, a także różne gatunki gliny, glazury i potrzebnych przyborów. Przy tworzeniu szali do bonsai powinniśmy się wzorować na japońskich i chińskich misach. Własne kreacje często bywają nieco przesadzone i kiczowate. Aby powstał harmonijny zestaw, misa powinna być neutralna. Nadmiernie przesadzone formy i agresywne wzory misy odciągają wzrok od drzewka i zakłócają harmonię zestawu. Główny element kompozycji powinno stanowić drzewko bonzai, a dopiero na drugim miejscu sama misa.
Dobre misy do bonzai często wcale nie są tanie i mogą stanowić dużą część kantów. Istnieją więc dwie możliwości: samemu zrobić misę lub użyć gotowych naczyń ze sztucznych tworzyw. Szczególnie te o dużych formatach mają swoją cenę. Takie misy nie są zrobione z samego plastiku, lecz z laminatu złożonego z polietylenu, mączki skalnej i naturalnych barwników.
Pojemniki te, używane przez dłuższy czas, nabierają naturalnej patyny, która sprawia, że prawie nie różnią się od mis kamiennych. Używa się ich przede wszystkim ram, gdzie nie opłaca się dawać mis kamiennych, na przykład do starych Jamadori lub surowca roślinnego przeznaczonego dopiero do formowania. Często takie formy trzeba trzymać larami w płaskim naczyniu. Przy transporcie dużych roślin wystawowych nie ma też niebezpieczeństwa potłuczenia misy.
Kolekcjonerzy bonsai są często również kolekcjonerami naczyń, ciągle szukającymi starych cennych mis. W Japonii odbywają się regularnie aukcje, na których licytowane bywają stare misy. W Europie prawie nie ma możliwości zdobycia takich rarytasów.